Jak zwykle nudzi mi się w nocy, nie potrafie spać, więc robię coś pozytecznego ;p Dobrze że mojego Lubego nie ma, bo by mi kazał się chyba puknąć w głowe za to że o 4 w nocy robię makijaż x)
Krótko, zwięźle i na temat. Oto zdjęcia ( wiem, że powinny być zrobione w świetle dziennym, ale nie zamierzam spać w makijażu do rana :p )
Tak, tak brwi są w tragicznym stanie, rozwiane i wgl. Ale ja już jestem niemalże jedną nogą w łóżku więc trzeba mi wybaczyć. Odnośnie kolorów, to trudno mi powiedzieć jaki to numer dlatego, że użyłam paletki bez nazwy - dostałam ją od znajomej. Póki co nie mam całej palety Sleeków, Mac-ków czy Inglotów. Jedynie pojedyńcze kolory, które wydawały mi się bardzo potrzebne. Zmieni się to napewno, ale póki co trzeba się uczyć na badziewnym sprzęcie ;-)
Myślę, że jak na pierwszy ciemny makijaż nawet dobrze wyszło. x)
I gwóźdź programu:
A wiecie, że mój Luby kupił mi tego niebieskiego Inglota ? ( na inny by sie nie zdecydował, bo niebieski to jego jedyny ulubieniec ( kolor) ) Podobno obleciał połowe miasta w poszukiwaniu jego idealnego niebieskiego xD
Druga część posta to jedna z moich pierwszych kartek, z kartki na kartke co raz lepiej się to prezentuje. Co raz wiecej akcesoriów magazynuje, więc stają się co raz ciekawsze ;-) ( mam nadzieje:p )
Zrobiona specjalnie dla mojej przyszłej Teściowej :D
Myśle że już pora pójść do wyrka? Hm? tak, to dobry pomysl ;-)
piekny ten odcien z inglota:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Na prawdę ładnie Ci wyszło;) fajnie się komponują ze sobą te kolorki ;)
OdpowiedzUsuńNinka:)
Imponujący efekt, zarówno makijażu oka, jak i kartki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękny makijaż *.*
OdpowiedzUsuń